sobota, 2 lutego 2013

5. Miuosh

Siema, tak wiem zjebałam i wgl po całej lini. Z góry przepraszam. Biorę się za opisy. Kto dziś ? Tak, Miuosh. Gościu jest jednym z najlepszych. Lecimy. 


Świat dziś pode mną powoli traci barwy,
Krzyczę, że czuję, że żyję mimo iż już prawie jestem martwy.

Podaj mi rękę, a wskaże Ci drogę,
przez dno dna ku niebu dzisiaj spotkasz się z Bogiem.

Nie ma tu racji dla nas, sensu w planach,
Tam będzie lepiej tutaj ktoś nas okłamał.

mam na wyciągnięcie ręki szczęście, 
cel widzę częściej, 
daje słowo oddałbym wszystko żeby dziś być gdzieś z Tobą.

Ciągle chcemy zmieniać ten świat, choć nie da się bez strat,
A na spokój jakby nie w smak jest jemu.

Życie tak się układa jak pozwala mu fart
Tyle ile masz, tyle jesteś wart.

Ty połóż się przestań wierzyć spróbuj zasnąć
bo wiara i nadzieja częściej niż latarnie gasną


Ja stoję tu, ja czekam na twój ruch znów.
No pokaż co naprawdę Cię kręci.


A ja jak kretyn wierzyłem w twoje szepty
i byłem gotów oddać im się bez reszty.
Wierz mi, aż twój głos nagle zniknął
i nawet nie było mi specjalnie przykro.

I nie wiem sam czy przy tym tempie chcę
przeżyć tutaj jeszcze choć jeden dzień.
Bo mam już dosyć, już prowadzą mnie inne głosy,
a kolejne dni zaskakują jak ciosy.


miałem tak samo jak Ty, odnaleźć swoją drogę,
pamiętaj tamte dni, nie zapominaj ich,
bo choć przeżyłem już wiele lepszych znaleźć nie mogę.

życie wybrało nam schemat, przewodni temat,
pamiętaj czego się słuchało ziom, lepszych lat nie ma..

A Ty stój, tam gdzie stoisz nie mów mi już nic więcej.
Niczego mi nie zabronisz i tak zrobię to jak zechcę.


Chciałbym brać życia wdechy bez zachłyśnięć
i nie bać się o to, że kiedyś cały ten czar pryśnie.

Chciałbym patrzeć i rozumieć, słuchać i słyszeć prawdę, 
żyć ile się da, a nie się bać że skończę nagle.

Chciałbym zbudować sobie świat jak z seriali, 
choć gdy zaczynasz coś tworzyć zaraz na łeb Ci się wali.

bo zawsze gdy chcę walczyć to czuję, że coś stracę…


Dążymy gdzie chcemy, to nie tylko los,
Trzeba nauczyć się żyć, by być kimś i znaleźć to coś.

Słyszę bicie Twojego serca, pośród gwiazd,
Ten dzień to dziś, ten świat jest nasz.

piątek, 23 listopada 2012

4. Eldo

No siemanko mordki. Tak tak wiem wiem. Coś się obijałam ostatnio ale kurde.. Czas tak zapierdala. 
Czyżby dziś ELDO ?! Tak, tak tak i jeszcze raz tak. Poeta mistrz. No dobra, dajemy dobre rapsy. Opisy 1 z 978324747587 tekstów Eldoki. Cóż, tak dobry, że opisanie wszystkiego jest chyba nie możliwe.  :D



~ Mam złą jesień przyjacielu to nie żal, tak już jest, 
Wiem, psychikę hartowałem jak stal.

~ To dla mnie ważne, to płynie w każdej mojej żyle.

~ Ja patrzyłem z bliska, to boli lecz to obowiązek stać obok i wytrwać.

~ Kochaj życie jak wariat, wal w pysk jeśli trzeba.

~ Podpal świat dla tej jednej - spal w cholerę, słuchaj serca - 
Dni na ziemi nie mamy za wiele.

~ Chociaż doświadczenie ponoć uczy, pamiętniku, los kuje, 
Ja czasem się zastanawiam czy wstanę kiedy - znów upadam.

~ Git, życie jest, starczy nie wymagam, biorę - dziękuję, 
I dalej się zastanawiam.

~ Pamiętniku, wiesz wszystko, świat jest dziwny, 
Czasem nie wierzę, w usprawiedliwienia dla naiwnych.

~ Nie kumam, wolno więcej jeśli tylko coś umiesz, 
Pierś medali chuja warta gdy masz pusto w rozumie.

~ Nie pasuję i drażnię, nie wiem jak się poruszać i mam jedynie wyobraźnię.

~ Umiem w chwili dostrzec piękno, wierzę w to że serce się nie myli, 
Nazwij to jak chcesz, wyśmiej, ja wyśmieję twój pesymizm.

~ Wiara to skarb, bez wiary wola jest jedynie potencjałem, 
Niewypałem, skarbem w magazynie.

~ Krótka chwila i nikt z nas tego nie zmieni
A życie kiedyś da Ci mocny znak by je docenić.

~ Nowe nici tka, młyn losu mieli
Cały świat w to gra, niektórzy reguł zapomnieli. 

~ I odpaść prosto w ramiona żalu
Wejść do jaskini i już nigdy nie wyjść z ukrycia.

~ Ja mam pretensje do siebie jedynie.
A życie ćpam je ostro i wstrzykuje sobie w żyłę. 

~ To motyl, ja pielęgnuje je jak umiem.
Chcę w nim słuchać serca, nie polegać tylko na rozumie. 

~ Nigdy? Nigdy nie lubiłem tego słowa
Trzeba wiedzieć, jak użyć, żeby nigdy nie żałować. 

~ Nigdy nie chciałem podziwu 
Zawsze chciałem wiedzieć, co czujesz.

~ Trzy słowa. Uważaj, możesz żałować
Nigdy, zawsze, na pewno - pułapka gotowa. 

~ Bardziej wiem czy wierzę, może robię to z błędem.
Za dużo może, chciałbym w końcu by coś było. 

~ Ty, jakie nadzieje lokujesz w tym świecie, po co?
Utracisz dni na marzenia w ciągłej walce o coś.

~ Moje życie, wady, twoje pretensje,
Moje wybory, winy, moje konsekwencje.

~ Mam Cię dość, raz Cię strzelić to za mało.

~Rozum przejmuje stery, patrz, walcz o świat
Tylko ten wokół siebie bo reszta ma swój los.

~ To przyjaciel, to wróg, zawsze obok, a ja?
Dzisiaj czuję, ze ja chcę być z Tobą.

~ Nie ma sensu mu ufać, warto bacznie się przyglądać. 

~ Ja, budujemy razem czasem w gniewie ,
To ja, tak ciekawy Ciebie.

~ Wokół szczęśliwi jak ja obcy..
Wzrok w podłogę, myśli gdzieś ze sobą prowadzą rozmowę.

~ Życie to szuja- wołał ktoś, miał rację
Gdy kontrolują, cię niekontrolowane sytuacje.

~ Kieliszki puste- serce zbyt pełne
Myśli utopione w wódce- bagno bezdenne. 

~ Wolę jak głupiec- nic nie wiem, nic nie czuję, nie chcę, niczego nie rozumiem.

~ Miłość ślepa, bo warunków nie rozliczam.
Z korzyści trzysta, to ona zawsze mnie podlicza.

~ mają boya bo każdy chce z nią kroki stawiać,
ale żaden nie ma jaj, by być sobą i nie udawać. 

~ Ona wciąż krzyczy, każdy z nich wciąż milczy.

~ Oni szepczą jej czule, ale to ja z nią tańczę,
W końcu to zrozumie, że to z nich ja o nią walczę.

~ Życie szturmem bierz, tępych durni mijaj obok,
Wiem, pięknie kokietują, ale Ty, proszę, bądź sobą.

~ Tracę nerwy, bo zostawić tu na chwilę Ciebie samą, 
Zaraz się chamy pchają całą zgrają.


poniedziałek, 5 listopada 2012

3. Bisz

Siema. Dzisiaj jakieś smutki.. Dobra zabieram się za opisy. Nie podoba mi się to tylko, że nie ma żadnych komentarzy.. NIC ! Jak możecie wgl :< płaczę 
Dziś Bisz <3 Kurwa, ten człowiek za każdym razem rozwala mi banie.. Chyba mój ulubiony. To już nawet nie jest raper, to poeta. 









~ To musi coś znaczyć - roztapiamy lód

Tu, gdzie każda doba przeżyta razem to mały cud.

To nie koniec i nawet jeśli nie wiem co to jest, 

to nie pozwolę nam zamknąć powiek.

~ Nie jestem przypadkiem w Twoim życiu - jest powód
i znasz go, i to lepiej niż ja o wiele.

~ Choć słońce nie wschodzi, ja mam jasność,
bo mam w dłoni Twoją dłoń, przy skroni Twoją skroń.

~ Nie trać mnie, choć nie powiem Ci kiedy dojdziemy, 
póki idziemy lód nie może nas w siebie zamienić. 

~ Nie trać mnie, nawet jeśli chcesz końca i masz rację.
~ nie jest mi brak tych rzeczy, które oni mają,
jeśli Tobie nie jest ich brak, nie jest Ci brak?

~ jestem testem na możliwość miłości, wypełń mnie. 

~ Chuj w mój ból, niech skona,
bo zatrzymałem czas i moją twarz w Twoich dłoniach.

Szukałaś tego klucza od lat,
pasuje jak nikt, co z tego jeśli nie mam szans..

~ I póki życie trwa teatr życia wśród gestów, słów, działań, wyobrażeń, znaczeń, 
które tracą sens, wystarczy, że zmienisz scenografię.

~ Wszystko do zdobycia lecz mało co warte jest.

~ Do zdobycia mam wiedzę, level i twoje serce.
Do pozbycia zwątpienie w siebie i w twoje serce.

~ Nie zrobi tego lepiej nikt oprócz Ciebie, czym jest twoja walka, oprócz Ciebie nikt tego nie wie.

~ Choć nie wierzył we mnie nikt oprócz mnie, nadzieja, nie miałem nic oprócz niej, czas leciał.

~ Twoje marzenie się ziści, po prostu twój czas na miłość to jak na razie czas przyszły.

~ Sieć zdarzeń, emocji, obaw, marzeń, dążeń, wszystko szybko, za szybko.

~ ale pod ta maska, łzy spadają do wewnątrz na dno duszy.

~ musisz się nauczyć tej gry jeśli planujesz osiągnąć coś a masz jedna z wrażliwszych natur.

~ Wkurwienie rośnie w sercu, dobry jest każdy motyw.

~ Jestem tu przypadkiem, nic nie jest przypadkowe.
Biorę swój los, który przypadł mi, bierz swój, który przypadł tobie.

~ W tej machinie tkwię jak ty, mocą przypadków.

~ Chciałbym zmienić regułę, lecz póki co to nawet siebie zmienić nie umiem.

~ nie wiem co będzie ale wiem że dam z siebie więcej niż mogę.

2012 ! (od razu łzy w oczach) Dla mnie Wilk Chodnikowy jest płytą roku ! 

~ Przez chwilę widzę twoje oczy jak gwiazdy.
I to przemija - jestem sam jak każdy.

~ Nonsens, w którym żyję ma cel, ma mnie zmienić, zmieni.

~ Będę czekać, aż powrócą tu zmęczone echa mego głosu
Wierząc, że usłyszę twój wśród nich.

~ Znowu wszystko o nas bez nas, szkoda łez na mleko rozlane.

~ Wiem, że ból ma więcej imion niż jedno i musisz go oswoić, kiedy zostajesz sam.

~ Brutalnie walcząc rozrywa tożsamość i cokolwiek zrobię to zawsze za mało.

~ z dnia na dzień tu, życie gna stojąc w miejscu.
rany się goją na łokciach i babrzą w sercu.

~ Gdy już nie wiesz dokąd iść, słuchaj krwi, która krąży w tobie,
Daj się ponieść, daj się ponieść.

~ Nie umiem żyć, a jeśli tak, choćbym umiał wszystko, nie umiem nic.

~ To życie toczy się nie we mnie, lecz gdzieś naokoło mnie.
Wszystko zmienia się, lecz u mnie tak na oko nie.

~ Być może może być inaczej niż jest, czemu by nie?
Ale zawsze, kurwa, jakieś ale. 

~ Niech czas stanie na minutę, gdy jest OK.

~ Może uparcie tkwię w tym punkcie i jest tak,
że destyluję z czasu jedną sekundę, co przetrwa. 

~ Spójrz na świat z moich oczu, będziesz chciał je zamknąć.

~ Życie jest jak więzienie, jak palenie, ucisk w klatce. 

~ Choćbym chciał, to nie mogę sprawić, by
niedobity czas przestał krwawić.

~ Nic się nie zmienia choć idę w stronę zmiany wciąż.
Zamiast iść do przodu ciągle goję rany.

~ To, co było, tylko mija, nie znika.
Jest ciągle obok, prześladuje cień życia.

~ Wszystko, co dobre, od początku ostrzega cię końcem.
A najlepsze żyje motylim życiem, zdycha gwałtownie.

~ Ucisk w skroniach nie pozwala myśleć, każe wierzyć
Rozkazuje przeżyć.


Wystarczy ? No ja myślę. 
Siema ! 

sobota, 3 listopada 2012

2. Pezet

Sieeema ! 
Dzisiaj lecimy z Pezetem. Trochę nowości, trochę staroci. Powiem wam, że nowa płyta Pezeta nie przypadła mi do gustu. Nie wiem czemu. Po prostu, chociaż nie mówię, że cała jest do dupy. Są dobre kawałki ale chyba nie kupiłabym płyty. Robię wyjątek dla Kamili. FOR JU :* 



pezet


~ Coś dawno przerwało między wami nić
i ostatni raz chciałeś dziś sprawić.
Żeby chciała być z tobą.
Tylko z tobą.

Nieważne, chwyciłeś cierpienie goniąc za szczęściem.
Tylko do siebie możesz mieć pretensje.
Twój wybór, twój ból.
Ponosisz konsekwencje.

~Strach przed utratą kogoś szczerą miłość rodzi.
Kochaj ją gdy jest przy tobie i kiedy odchodzi.

~ A co jeśli nie ma miłości?
Jeśli wszystko to chemia i psychologia?
Kupujemy wrażenia emocje, kupujemy je jak przedmioty.

~ Ja wciąż tyle pytań mam, choć czasem nic mnie nie dziwi.
I wiem, że nie znajdę tam recepty jak być naprawdę szczęśliwym.

~ A co jeśli nie ma przyjaźni?
I wszystko co ważne działa doraźnie?
Ziom zastanów się nad tym poważnie.

~ A to w co wierzę jest durne
i niemodnie jest dzisiaj tak czuć. 

~ Pogadajmy o swoich byłych, kurwa mać ile to już ich było.
Jedna miała fajne to, druga tamto, ale czy o to chodziło?

~ Wypijmy zdrowie, choć nie znajdziemy tu recepty jak być szczęśliwym.

~ Mówią trudno, ja myślę, że chyba jest trudniej.

~ I chyba dostałem to co zawsze chciałem mieć.
Chwilę przed tym nim to przeszło w destrukcję.

~ Tylu rzeczy nie wiem na pewno, wątpię w coś nieustannie.

~ Jesteś moją supergirl, jesteś moją cat woman.
Chciałbym z tobą uciec gdzieś i wiem, że tak czujesz też.

I śmiejesz się do mnie i czuję, że wszystko 
co było przedtem już nie istnieje.
I myślę, że jesteśmy stworzeni dla siebie.

~ Czuję się tam bezpieczny, jak chcesz to wejdźmy tam razem, 
mam tam dużo miejsca, przestrzeń dla marzeń, 
miejsce dla szczęścia.

~ Przeprowadzam się na chmurę
coś na kształt tej, którą wydmuchujesz i dobrze się z tym czuję dziś.

Po prostu weźmy co tylko chcemy i przenieśmy się do miejsca nie z tej ziemi, chodź... chodź...

~ I lubię na ciebie patrzeć jak jesteś uśmiechnięta.

~ Wymiana spojrzeń, temat, uśmiechy... 
Dostałem znaki jak Mojżesz – 
to nic nie znaczy lecz cieszy. 

~ Reszta to wyobraźnia, 
takich jak Ty nie było w baśniach.

~ Niuniu nie patrz na mnie i tak i nie pytaj gdzie jest miłość.
Nie wiem sam, przez to parę osób mnie skreśliło.

~ więcej syfu, wiesz, już nie 
rozumiem nic, już nic nie kumam, 
już nie umiem żyć, nie umiem być, 
już nie umiem czuwać, już nie umiem nic.

~ Nie wiem co to rozsądek, 
tylko emocje mówią prawdę dla mnie.

~ Może zadzwoniłbym do ciebie z budki
mówiąc, że zależy mi na tobie i jestem smutny.

~ Bo zawsze, kiedy chcę się związać z kimś mam z tym przypał.
Zawsze...

~ szczęście jest tam z boku, gdzieś,
też znowu jesteś obok, chce być z Tobą.

obok Ty i hip hop, ja już dzisiaj i tutaj mam wszystko. 

~ czas mija w świetle bloków, obiecaj mi miłość do grobu.

~ Mam już dosyć tej ciszy.
Jeszcze wczoraj myślałem, że tylko Ty się liczysz, tylko Ciebie chce.

W sumie już nie czuje, że rozumiesz mnie.

~ Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać,
że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj dziś.

~ Bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne,
naprawdę kocham Cię.. naprawdę.
(ps. szczerze nuta 'Nieważne' jest dla mnie tak wspaniała, że każdy wers w niej jest cudowny)

~ Tak bardzo chciałbym, żeby jutro mogło się to zmienić, 
żebym mógł dać Ci to co chcę Ci dawać i dostać to od Ciebie. 

~ nie ma Cię i nie wiem już gdzie jesteś, ale dobrze, że 
nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce. 
(to samo z 'Spadam') 

~ Ile tutaj stoi bloków wokół ? 
Kto dostrzeże w nas uczucia ? 

~ Nie ma problemów, to nie ma przyczyn czy uczuć.
Przyczyny zawsze są, a uczuć nie ma bez zarzutów.

~ Nie chce mi się już wypełniać czasu.
Mija dzień, mija noc i światła gasną.

~ Mój czas jest wolny, a Ciebie nie ma w nim.

~ Może moglibyśmy być dla siebie wsparciem.
I mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie.

~ Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź
I stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę.

~ Prowadź gdzie chcesz, jestem gotów na cokolwiek.
Możesz mnie mieć, więc mnie weź, nie martw się o mnie.

~ Wypluwam krew otwartą raną w moim sercu.
Nie chce umierać a samotność jest mordercą.

~ I w milczeniu odgaduje co mógł znaczyć ruch Twoich źrenic.

~ Nie zadaje pytań, lubię kiedy patrzysz na mnie.

~ Już nie wiem co jest dla mnie dobre i czy jestem sobą.
Moje myśli są chore, tylu ludzi nie jest obok.


Doooobra, mam nadzieje, że wam wystarczy. :) 
0 kom = 0 notek  
Trzymajcie się, cześć !


piątek, 2 listopada 2012

1.Trochę tego, trochę tamtego

Siemka :) 

No to macie następną dawkę opisów. Trochę Jopel & Komar i Te-Tris Jak się podoba? 
Pisać kom ! 





I chuj, nie widzę już nawet najprostszych podstaw 
żeby inaczej myśleć, wszystko to nie ma końca.

Nie proszę cie o więcej, wysłuchaj mnie do końca.
Dziś ty otwierasz serce, dziś jesteś tu by zostać.

I żyję z tym, człowieku duszę to w sobie 

bo są pewne rzeczy, o których ty się nie dowiesz.

To o Tobie, wiem że ciężko jest to przeżyć,
jednak to co niszczy wiarę zmusza nas by w coś uwierzyć.

To nie jest proste i takie nigdy nie było

choć problem, problemowi i wiele się wydarzyło.

~ Nie wszystko masz jak w banku... zaufanie
Jak w wodę kamień poszły niektóre przyjaźnie.

~ Świat wydrapał mi cierpliwość, ściskam puste dłonie.
Jak Ty sam się bronię, jak broniłem się przez chwilę.
Mimo, że sięgałem celu, wątpię czasem w swoją siłę.

~ Ty zmienna i kapryśna jak niebo nad Londynem
Twoja dojrzałość, ja kiedyś ślepo w to wierzyłem. 

~ Chcę cię poznać i ułożyć miliony puzzli w obraz.

~ Zostaw modę, przestań sobie wmawiać, że to lubisz
i zamiast mówić co myślisz, zacznij myśleć co mówisz.

~ Ciężko spojrzeć w twoje oczy skoro masz ich setki.

~ Nie wszystko można od zaraz mieć
ale chcę widzieć, że ty też, ty też, ty też starasz się.
Wiem, przyjdzie dzień, kiedy zacznę łapać sens
a póki co robię to co mogę, czyli staram się.

~ Ja ciągle staram się, więc ty też raz się na to zdobądź. 

~ Wiesz co przenosi góry? To ponoć nasza wiara.
Jedyne co masz zrobić, to się postarać. 



Początek ! (Małpa)

Cześć siema elo ziomki i ziomeczki !

Założyłam bloga ze względu na jedną osobę, która bardzo mnie o to prosiła. Mówi, że jestem dobra (takie tam przechwałki na sam początek, a co) :o Zobaczymy ! Jeżeli to czytasz, to wiedz, że Cię pozdrawiam ! :D Wszelkie pytania kierujemy w komentarzach pod notkami !
Czy notki będą regularnie ? Po pierwsze zobaczymy czy wgl jest jakiś sens w tym rodzaju blogu. Przyznam się wam, że to pierwszy rodzaj bloga, który piszę :o. Po drugie zależy od muzyki jakiej słucham, jeżeli coś jest dobre to wrzucam, a jeżeli nie przypadnie mi do gustu to nie. A po trzecie i najważniejsze ilość wchodzeń na bloga. Nie mam zamiaru pisać dla 2-3 osób :) 



Dobra to na początek coś z Małpy !  


~ Żadnych słów, niech to będzie chociaż minuta,
a potem znów powiem Ci, że możesz mi ufać i
to nie jest tak, że już nie lubię Cię słuchać.

~ Wiesz, to nie jest tak, że próbuję gdzieś uciec,
a nawet jeśli, to możesz być pewna ze wrócę.

Zadzwoń do mnie rano, ale proszę zrozum najpierw,
że moje życie to chaos i pasmo zmartwień.

Zostaw na później wszystko, co mówiłaś przed chwilą,
tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość.

~ Pozwól naprawić mi to, co we mnie zepsute,
a będę Twój, kiedy tylko pokonam smutek.

(z jednej nuty! Czujecie to! Małpa mój mistrz) 


~ Kumple wiedzą, że garbie się od zawsze,
bo nosze na barkach za duży bagaż doświadczeń.

~ Ja wciąż jestem sam w mojej małej galaktyce.

~ Klnąć jeszcze głośniej i jeszcze częściej
Albo odejść, nie mówiąc nic więcej.

~ Mógłbym rozliczyć każdą z was za gwałt na emocjach,
albo obrócić to w żart i ukryć rozpacz. 

~ Najpierw uwierzyć w znaki i zyskać nadzieję,
a potem stracić wiarę w ich znaczenie.

~ Mógłbym spróbować zakryć ból, wyjmując z kieszeni kilka
uśmiechów, które kiedyś próbowałaś już rozkleić. 

~ Jakoś nie byłem nigdy typem, który miał wokół
tłumy sztuk i wolałem raczej stać z boku.

~ Możesz zobaczyć, to czego inni nie widzą
Wystarczy, że uniesiesz wzrok ponad horyzont!

~ Codziennie wstaję rano przybić piątkę kumplom.
By załatwić sprawy zanim znowu zwątpię w jutro.

 ~ To właśnie ty dajesz mi siłę i dajesz mi wiarę.

~ Wiesz, mam chwilę akurat, żeby wykonać ruch.
Wcześniej milczałem, po prostu było mi szkoda słów.

~ To fikcja nie magia, wieczność pryska jak bańka.

~ Pamiętasz? Razem na zawsze, razem do piekła.

~ Zdaję sobie sprawę z tego, że to co było między nami
było złożone bardziej niż origami. 

~ Teraz wiem, pozostał nam już tylko niesmak
po tych kłamstwach ukrytych w dyskretnych gestach.

~ Ale nie proś abym został, bo muszę odejść.



Stare, większość już miała takie opisy ale mam do nich sentyment. :P 
W następnej nocie postaram się o nowości. 
Siemanko !